0
andiron 4 marca 2014 22:51
Przy okazji bylo jeszcze Miami, Barcelona i New York za mniej niz 2000 ale opisze tylko Gwatemale :)
Lot z tad:
barcelona-gwatemala-miami-new-york-londyn-421-eur-1754zl,232,37137

Dzien 1
Przylot ok. 22:30 na lotnisko w Gwatemali City, odprawa dosc szybka, pieczatka w paszport, wyjscie na zewnatrz i tlumy naganiaczy zeby do nich do taksowki pojsc. Tzn. jest ok. 2-3 facetow co biegaja i mowia po angielsku, jak sie zgodzisz na cene to cie zaprowadza do taksowki, powiedza taksowkarzowi co i jak a na koniec jeszcze o napiwek poprosza ;) Mysmy zaplacili 20$ (negocjacje od 40$ sie zaczely) za dojazd do Antigui,- ok. 40 minut. Dojazd pod hostel, szybkie piwo i spac.

Dzien 2
Zwiedzanie Antigui od 10-14, ogolnie bardzo bezpieczne miasto, 60% sami turysci, widoki na wulkany w tle, cieplo, ladne domki i mozna chodzic gdzie sie chce i o ktorej sie chce godzinie. Nie wyroznia sie z tlumu wiec kazdy jest na ciebie obojetny - no poza taksowkarzami ktorzy maja tak krotka pamiec ze po 20 minutach cie zapominaja i pytaja sie o to samo "taxi, taxi taxi?". Warto wejsc na to wzgorze z krzyzem, ok. 20 minut piechota ale piekny widok. W ciagu dnia poszlismy do agencji gdzie kupilismy bilety na wulkan Pacaya za 10$ powrotny bus, na miejscu jeszcze trzeba bylo kupic bilet wstepu za 50 Quazeli (6.5$) ogolnie wycieczka fajna choc lawy nie bylo widac jedynie co to cieple szczeliny gdzie mozna bylo sobie marshmallow upiec. Ale ogolnie widoki fajne bo gora ma duza wysokosc wzgledna i ponoc wulkan mial erupcje ok. 4 lata temu wiec wszytsko jeszcze swieze, w poblizu szczytu brak roslin tylko sam pyl i piekny widok na wulkan ktory to co chwile wypuszcza jakies wieksze chmury dymu. Na wulkan wchodzi sie jakies 1.5h, idac pieszo podazaja za toba gwatemalczycy na koniach caly czas przekonujac cie ze jestes zmeczony i zebys wsiadl na konia - wiec lepiej isc z przodu :) Na dole jest jeszcze pelno dzieci co sprzedaja/wynajmuja kije do wspinaczki za 0.5$ "stick, stick my friend?", "my name is julio, maybe later?". W drodze powrotnej kazdy spal w busie - czas jazdy ok. 1h. Z tymi agencjami jest tak ze kazda sprzedaje bilety do tych busow. To jest taka siec busow co jezdzi np. o 6, 10, 14 i jak idziesz do agencji to oni dzwonia i dostajesz miejsce w busie - mysmy zawsze chodzil na ostatnia chwile wiec miejsca sa zawsze :) Powrot do domu, pare piwek w barze - chyba ok. 10zl w Antigui bylo, poza cena byla tak ok. 6zl

Dzien 3
Kupilismy bilety do Lago de Atitan, koszt 20$ powrotny, wyjazd z pod hostelu o 6 rano, powrot na 18, czas jazdy ok. 3h w jedna strone. Miejscowosc Panjachel. Tam wypozyczylismy kayaki ok. 12zl na h na osobe, rowniez przez agencje ale zaloze sie jak pojdziecie nad wode ta glowna ulica w dol i skrecicie w lewo idac ok. 5-8 minut i dojdziecie do goscia co bedzie mial te kajaki to bedzie o wiele taniej. Jezioro jest na prawde przecudne, idealnie niebieskie, wulkany w tle, ciepla woda, wyplywajac z miasta w lewo mozna sie zatrzymac na prwyatnych molach z ktorych mozna niezle poskakac do wody i sobie poplywac. Krem do opalania konieczny bo skonczycie tak jak ja ;) Mysmy zawsze podrozowali z plecakami gdyz nigdy nie przebywalismy w tym samym miejscu 2 razy, plecaki mozna albo w agencji zostawic albo tez u kolesia co pozycza kajaki wiec luz. Powrot do Antigui, 1h na przekaske i nocny bus do Tikal (45 $, w jedna strone, powrotny byl za 35$, o wiele taniej jest kupic na dworcu 192Q czyli ok. 25$ problem w tym ze to wtedy bedzie tylko na trasie Flores - Guatemala, a taxi z Guatemali do Antigua to koszt 25$ conjamniej). No tu troche nam sie pomieszalo, gdyz miejcie to na uwadze ze w agencjach wam wszytsko obiecaja - miala byc lawa itp. ;) Chodzi o to ze nasz shuttle nie wypalil i jedyny srodek dojazdu do Gwatemali to byla taksowka, pani w agencji nie potrafila zrozumiec ze to ich wina.. ale nie wazne mielismy 1.5h do odjazdu autokaru z Gwatemali wiec nie bylo czasu sie sprzeczac, dostalismy 10$ na dojazd do Gwatemali, pani nas przekonywala zebysmy wzieli miejski a potem taxi i ze koszt bedzie ok. 12$.. mysmy wzieli docelowo taxowke za 25$. Wjezdzajac w nocy do Gwatemali widac czego nalzalo sie obawiac w tym kraju. Zwlaszcza w nocy w okolicach dworca, pelno prostytutek, zebrakow, bezdomych, ludzi z bronia - czytaj "ochroniarzy" na stacjach benzynowych, przed autobusami itd. Jako turysta strasznie odstajesz i kazdy na ciebie patrzy ale to tylko chwilka, przejscie przez bramke do wykrywania metali i autobus - nawet fajny :)

Dzien 4 Flores, Tikal
Tu nam tez hostel nie wypalil, wykupilismy Chalthunha po drugiej stronie jeziora ale sie okazalo ze zamkniety byl? Jakis koles z maczeta wyszedl i taka informacje nam przekazal ;) Plus w tym ze mieli jeszcze drugi hostel w centrum ktory przyjal na po cenie tamtego czyli za 60% ich ceny, dostalismy pokoj 3 osobowy na dwie osoby - trzeciej nie bylo i pyszne sniadanie gratis. Znow agencja, bus do Tikal chyba 10$ powrotny, wejscie to Tikal to chyba 20$. W porownaniu do Machu Picchu na ktorym bylem 1.5 roku temu Tikal ma rowniez sporo plusow, o wiele tanszy, mozna bezposrednio wspiac sie na budynki, wejsc na dach, chodzic gdzie sie da, nikt na ciebie nie patrzy nikt cie nie pilnuje, co prawda sa kawalki murow gdzie wejscie jest zabronione ale to wszystko zrozumiale. Jest umiejscowiony w praqdziwej jungli, widzielismy chyba z 20 malp nad naszymi glowami paletajacych sie, ogolnie calos jest dosc spora, jest pochowana po lesie tak ze nie widac z jednego budynku drugiego wiec jest satysfakcja z odkrywania nowych struktur. Calosc zajela nam 4h - co prawda daloby rade tam caly dzien spedzic ale slonce nas juz dobijalo wiec skonczylismy szybciej - 36* przez caly dzien :) Powrot, wyjscie na impreze, ogolnie ludzie na wyspiej flores na mowili zeby nie wychodzic mostem do miasta bo tam niebezpiecznie - wiec pierwszej nocy zostalismy na wyspie ale jak sie potem okazalo ich plan pewnie byl taki zeby nie wydawac naszych dolarow u konkurencji :P po drugiej stronie mostu bylo ok.

Dzien 5, Flores
Plan byl czekac caly dzien na nocny bus o 18:50, z hostelu wyszlismy o 12:00, chodzac dookola wyspy zobaczylismy reklame hustawki nad woda, zapytalismy sie jednego pana na lodce czy nas tam nie podrzuci to sie zgodzil, wiedzial o czym mowimy wiec luz, fajne widoki plynac lodka na druga strone, koszt wyjazdy na ta hsutawke to 10$ na 1h, 15$ na 2h.. co bylo bez sensu bo kurs przeciez taki sam.. ale jak sie okazuje to pan sobie ksiazke czyta i czeka na nas :) No niewazne, hustawka to koszt 5zl od osoby ale frajda nie z tej ziemi, przy dobrym rozbujaniu sie mozna spokojnie 5 metrow wzbic sie nad wode :) Chyba najlpesze miejsce w Gwatemali (poza jeziorem Atitan). Potem powrot i zatrzymalismy sie w jakiejs restuaraycje na woda, zimne piwo, wifi, prad, toaleta - wszytsko co potrzeba. Sporo turystow zaczelo plywac w jeziorze a z racji tego ze fajny tam byl murek to mozna bylo poskakac z niego :) Bus nocny do Guatemali.

Dzien 6
Bus sie zatrzymuje chyba 1 raz w nocy i mozna sie wylac, ale ja caly czas spalem wiec wiem to tylko z opowiesci :) Przyjechalismy do Guatemali, 3h czekania na shuttle ktory nigdy sie nie pojawil - wiec wzielismy taxi do Antigui - 25$. Tu chyba warto sie upewnic w agencji co zrobic jak nie przyjedzie bo to u nas juz druga taka historia byla, a o 6 rano ciezko do kogos zadzwonic, w przystanku chca pomoc, dzownia gdzies, mowia ze za 10 minut cos przyjedzie ale nigdy nic sie nie pojawia.. W Antigui pozyczylismy skutery na 24h - koszt 35$ (benzyna mega tania, za 300km wyszlo nas chyba mniej niz 20zl za nia) tu bylo ciekawie o tyle z pod zastaw wzieli nasza paszporty, lot mielismy do Miami o 7 rano a skutery mielismy odstawic gdzies gdzie pani postawila kropke na mapie o 22:30 i zapytac o Frediego ;) no nic, nie ma ryzyka nie ma zabawy :) Skuterami pojechalismy nad Pacyfik ok. 150km jakies 2h jazdy w jedna strone, nie trzeba miec prawka by je pozyczyc, nie trzeba tez umiec jezdzic na skuterze :P Skuterem mozna smialo wyciagnac prawie 100km/h! Pech w tym ze w Gwatemali nie ma ograniczen predkosci na znakach, rozwiazane jest to w sposob prosty, przed kazda miejscowoscia so postawione rampy spowalniajace wiec wracajac w nocy lepiej jest jechac za samochdem bo inaczej pupe sie bedzie czulo przez koljene 2 dni :) Nad pacyfikiem bylismy w Puerto San Jose, czarne piaski, potezne fale (ok. 2m) i najcieplejsza woda jaka w zyciu widzialem, nawet w wannie takiej nie mam ;)

Dzien 7
Wylot do Miami. Gdzies przeczytalem ze jest 30$ wiza wyjazdowa wiec czekajac z gotowka w rece czekalem az mnie o kase zapytaja az tu nagle.. sie okazalo ze czegos takiego nie ma. Pewnie pomylilem z moimi nastepnymi wakacjami w Filipinach :)

Podsumowanie
Ludzie sa bardzo pomocni, bardzo mili i otwarci, dziewczyny chyba najgoretsze na swiecie, az ciezko czasem wzrok oderwac. Dalej uwazam ze warto trzymac sie z dala od stolicy, a poza nia jest na prawde bezpiecznie, musicie sie przyzwyczaic do ludzi z bronia na kazdym kroku (i to nie mowie o pistolecie a o prawdziwym shotgunie :P) stacja benzynowa, bank, bankomat czy tez nawet dostawca coka coli ma ze soba pana z shotgunem ;) Wbrew pozorom myslalem ze bedzie super tanio ale cenowo tylko ciut taniej niz w Polsce, porownujac koszty posilkow i piwa w niekomercyjnych miejscach czy tez badz w sklepach.

Ochroniarz pana z Cola (Guatemala City), na przeciw stacji autobusowej Maya de Oro:
Image

Widok na wulkan z Antigua:
Image

Pod wulkanem Pacaya:
Image

Panajachel:
Image

Jezioro Atitlan na kayakach:
Image

Jezioro Atitlan, skaknie:
Image

Pacyfik na skuterach:
Image

Tikal:
Image

Nowy York dla ochlody, Gwatemala 36*, NY -13* :)
Image

HUSTAWKA, Flores!
Image

Dodaj Komentarz

Komentarze (16)

so-fly 4 marca 2014 23:05 Odpowiedz
w końcu relacja z Gwatemali :) dzięki!!!
madziaro 4 marca 2014 23:11 Odpowiedz
W Gwatemali byliśmy z 6 lat temu. Zazdroszczę, niesamowite wspomnienia mamy!! :-)))pozdro
andiron 4 marca 2014 23:14 Odpowiedz
so-fly napisał:w końcu relacja z Gwatemali :) dzięki!!!nie chcialo mi sie pisac ale widzialem ze sporo ludzi tam jechalo w tym roku a tu w dziale az straszy dziewicami (tj. wyspami) :P wiec stwierdzilem ze cos wspomne.. jak macie jakies pytanie to wrzucac - jeszcze jestem na swiezo wiec moge odpowiedziec na nie :P
jik 4 marca 2014 23:24 Odpowiedz
andiron napisał:so-fly napisał:w końcu relacja z Gwatemali :) dzięki!!!nie chcialo mi sie pisac ale widzialem ze sporo ludzi tam jechalo w tym roku a tu w dziale az straszy dziewicami (tj. wyspami) :P wiec stwierdzilem ze cos wspomne.. jak macie jakies pytanie to wrzucac - jeszcze jestem na swiezo wiec moge odpowiedziec na nie :PKilka pytań:-jakim busem jechałeś z Guatemali do Flores?-jak cena za OW/RT-jak z rezrwacją biletów i płatnością
andiron 4 marca 2014 23:48 Odpowiedz
JIK napisał:andiron napisał:so-fly napisał:w końcu relacja z Gwatemali :) dzięki!!!nie chcialo mi sie pisac ale widzialem ze sporo ludzi tam jechalo w tym roku a tu w dziale az straszy dziewicami (tj. wyspami) :P wiec stwierdzilem ze cos wspomne.. jak macie jakies pytanie to wrzucac - jeszcze jestem na swiezo wiec moge odpowiedziec na nie :PKilka pytań:-jakim busem jechałeś z Guatemali do Flores?-jak cena za OW/RT-jak z rezrwacją biletów i płatnością1. W strone Flores "Linea Dorada", z powrotem "Maya de Oro"2. Bilety powrotne nie istnieja so tylko OW, w zaleznosci od klasy najtansze sa chyba za 192 GTQ (8 GTQ = 1$) byc moze cena jest nizsza ale na bank 180 to chyba minimum. Wyzsze klasy sa ciut drozsze ale i tak chyba najdrozsza klasa zamykala sie w 300.3. Mozna zamowic przez agencje na miejscu (45$ za pierwszym razem, 35$ za drugim) tak jak my (z kazdego miasta w Gwatemali mozna je kupic ale doplaca sie prowizje, plus tego jest taki ze masz busa w cenie np. Antigua - Guatemala ktorego sie inaczej nie da zabookowac) Lub tez mozesz na miejscu na stacji autobusowej. Autobus jest zapakowany tak na ok. 75% i sam widzialem ludzi kupujacych bilety na 30 minut przed odjazdem. Platnosc tylko gotowka, w miejscach gdzie placisz karta wymagaja dokumentu tozsamosci i czasem jest to troche dziko na styl amerykanski.. bez pinu, zezwalasz na dowolna kwote platnosci i podpisujesz paragon ;) Chociaz to tez sie wahalo.. gdzie niegdzie chcieli pin, gdzie niegdzie moje kredytowe badz debeotwe nie dzialaly.. totalny los :)Tych busow jest dosc sporo, ostatni jest chyba 21:30, a pierwszy bodajze i o 4 rano? Nie jezdza w ciagu dnia tj. pomiedzy 10-18. Problem jest w tym ze sa chyba 3 linie w Gwatemali i kazda jezdzi ze swojego dworca.. one sa jakies 5 minut pieszo jeden od drugiego no ale to nie dzielnica gdzie warto sie zgubic :PWszystkie busy maja klasy Economy, First, Super i Luxury.. wg mnie nie ma roznicy miedzy 3 pierwszymi, w Luxury chyba sa lozka? Tak wygladalo zza szyby :P W Maya de Oro bylo strasznie sporo miejsca tak jakby w Ryanie usuneli co drugi rzad i siedzenia mozna bylo rozkladac :) Ogolnie wiekszosc turystow badz bogatszych miejscowych.. czyli szansa ze ktos z kurami bedzie jechal jest zerowa :)
grzewor 8 marca 2014 16:33 Odpowiedz
hej,dziękuje za kawałek materiału o Gwatemali. Lece dopiero w czerwcu ale informacje z pierwszej reki jak najbardziej się juz przydadzą. Pierwsze 2 noclegi po przylocie mam zarezerwowane w Antigua (promocja airbnb z rabatem 306zl) i zastanawiam sie ile kosztuje shuttle bus z lotniska do antiqui ?czy lepiej dla bezpieczenstwa brac taxi ? (przylot o 18)z Antigui jade do Panajachel. i tu pytanie czy z Panajachel mozna zlapac transport od razu do Semuc Champey lub Flores ? czy też trzeba wracac do stolicy czy tez Antigui ?Jak wygląda sprawa z noclegami - w Twym przypadku widze ze wiele miałeś zmienianych - czy lepiej je rezerwować przed przyjazdem (ceny około 100-150zl/2ka) czy mozna cos tańszego bez problemu zlapac na miejscu. Ile płaciliście za noclegi ?:)i jezeli pamietasz to troche informacji o cenach, bo tym piwem za 10 zl to mnie wystraszyłeś :)
andiron 8 marca 2014 21:10 Odpowiedz
Shuttle bus.. agencje z Antigui zalatwiaja go za 10$ (taksowka to 20$ tylko troche trzeba pogadac ;), mozliwe ze da sie taniej, miej na uwadze to 45 minut w jedna strone) Busa tego nie zlapiesz z ulicy, w nim sie rezerwuje miejsce przez agencje turystyczne - kazdy hotel i hostel Ci to zalatwi. Pewnie sa tansze sposoby dojazdu do Antigui ale 20$ przy 4 osobach to po 15zl na glowe, wiec czy warto..? W poblizu lotniska nie ma nic, tzn. nikt go nie opuszczal bez brania taxi, podwozki od znajomych itd. Odnosnie brania shuttle busa z ulicy.. raz sie chcielismy zabrac to koles nam poiwedzial ze ma komplet - i tak mi sie tez wydaje ze one nie czekaja na losowych pasazerow, one przyjezdzaja po konkretnytch wtedy gdy ktos z "bazy" im kaze.Antigua - Panajachel to ok. 3h jazdy shuttlem. Mysmy wrocili do Antigui o 18:15 i o 19 mielismy kolejnego busa do Flores - wiec tak sie da. Czas w Panajachel to byl od 8:30 - 15:30 wiec wystarczy. Czy mozna bezposrednio.. nie wiem sam. Sprawdz te dlugo nocne linie co jezdza do Flores np Linea Dorada, Maya del Oro.. moze i jezdza? Mi sie wydaje ze caly transport w tym kraju wyglada tak -> zwiez wszystkich do Guatemali/Anitgui i porozdysponuj ich z tamtad.Nocleg.Wszystko zalezy od standardu jaki oczekujesz. Ja bylem z kumplem wiec nocleg w hostelu to miejsce idealne. Ceny cos kolo 15-20 zl za nocleg ze sniadaniem ;) Hostele w ktorych nocowalismy to te najtansze co sie wyswietlaja na Hostel Bookers itd. Ogolnie sprawa wygladala tak ze na miejscu ceny byly drozsze niz na necie (o kilka zlotych) wiec mysmy je bookowali przez neta w recepcji ;) I potem z kwitkiem do pani "Ola amiga" :) Odnosnie hosteli.. wydaje mi sie ze chyba z dziewczyna lecisz, ale mysmy w Flores nocowali w Chaltunha (ten na wyspie, nie ten w lesie :P) i dostalismy na 2 osoby caly pokoj z 3 lozkami w cenie chyba 25zl na osobe? Trzecia sie nigdy nie pojawila. Wiec wiesz, zawsze mozesz zabookowac 3 lozka ;)Z piwem, no w sklepie to ceny jak w polsce 2-3 zl za butelke. W Gwatemali jak wyszlismy z dworca do lokalnego pubu (sami lokalni ludzie) to ceny piwa byly 12-15 GQZ 4.5-6 zl. W Antigui, Flores, Panajachel bardzo turystycznych ceny sa wyzsze, ale zdarzalo nam sie pic w wiecznie trwajacych Happy Hours 2 piwa po 15GQZ (330ml) ale ogolnie cena jest wyzsza.. nie to co w miami gdzie za piwo zaplacilem 26$ haha ale tam sie na jednym skonczylo :POgolnie ceny.. kebab (czytaj fast food, tacos, burritos itp) to koszt pomiedzy 20-30GQZ 8-12zl, i to rowniez w restauracjach takich sredniej jakosci. Dosc popularne sa 3x Tacos za 10 GQZ ktore sa bardzo smaczne i bardzo syte :P Bazary pamiatki to chyba jak i wszedzie.. tyle kosztuje ile im zaplacisz :P Ja kupilem sobie wisiorek w Tikal za 1.5zl .. rozpoczynalismy rozmowe od prawie 20 hahaKrem do opalania, na komary ok. 20zl za butelke wiec drozsze niz gdziekolwiek.Bezpieczenstwo. Poza Gwatemala City czulem sie bardzo bezpiecznie gdziekolwiek i o jakiejkolwiek porze dnia. Raz mielismy sytuacje gdzie biorac taksowke po 30 sekundach jazdy kierowca sie zatrzymal (nie mowil nic po angielksu) wzial kumpla do taksowki i zamiast jechac glowna droga zaczeli zjezdzac w glab miasta, az sie zatrzymali u kogos na podwroku zdala od cywilizacji - no tu sie strach zaczal ale okazalo sie ze dal koledze gratisowy przejazd na nasz koszt :) Cena sie nie zmienila bo ustalona z gory. Gwatemala City, w ciagu dnia nie jest taka zla mozna ja pozwiedzac - tylko dopiero po zmierzchu zaczyna sie robic troche "shady". Ale na przyklad z opowiesci ludzi to poznalem jedna dziewczyne z ktora podrozowalismy do ambasady niemieckiej gdyz ukradli jej paszport.. jak sie okazalo dziewczyna ta spedzila tego poranka noc sama na dworcu w Gwatemali czekajac na busa (paszport stracila kilka dni wczesniej :P) wiec jak nie "czuwasz" to moze byc niebezpiecznie.. Ogolnie przecudny kraj i przemili ludzie bardzo doceniajacy to ze turysci tam przyjezdzaja. Warto, na prawde warto nauczyc sie hiszpanskiego i numerow od 10-100 (od 1-10 sa nieprzydatne :P). PS kazdy chce z Toba rozmawiac.. mozesz byc mily i sciemniac ze rozumiesz odpowiadajac Si Si Si ale troche to meczy :P
antia 8 marca 2014 21:49 Odpowiedz
hejkaBede podrozowac sama po Gwatemali, Belize, Hondurasie i Salvadorze... czy te nocne busy sa bezpieczne? Myslalam o locie GUA-FRS, ale koszt juz jest kolo 100 eur OW.
andiron 9 marca 2014 00:26 Odpowiedz
te w gwatemali tak, nie wiem jak inne ale wydaje mi sie podobnie, zeby wejsc do busa przechodzisz przez bramke do wykrywania metali.. prawie jak na lotnisku, polowa turystow a reszta to gwatemalczycy ktorym rozboje/kradzieze nie w glowie. ja spalem cala podroz, w polowie drogi sie zatrzymuje zeby sie ludzie wysiusiali i z tego co kumpel mi mowil to nie zatrzymuje sie w lesie a miejscu gdzie strzezonym gdzie jest policjaps w gwatemali spotkalem kilka dziewczyn pozdrozujacych samych, bez jakichkolwiek problemow, mi sie wydaje ze gwatemalki sa o tyle gorace ze ich turystki nie interesuja :P
olir1987 12 marca 2014 14:31 Odpowiedz
no właśnie w końcu relacja z Gwatemali;) gratuluje wyprawy ciekawie brzmi;)
pawliszak 13 marca 2014 20:17 Odpowiedz
andiron napisał:mi sie wydaje ze gwatemalki sa o tyle gorace ze ich turystki nie interesuja :Ppics or didn't happen ;)
andiron 14 marca 2014 11:23 Odpowiedz
pawliszak napisał:andiron napisał:mi sie wydaje ze gwatemalki sa o tyle gorace ze ich turystki nie interesuja :Ppics or didn't happen ;)sporo nie mam bo jak mozg wrocil do myslenia to one juz zniknely.. cos takiego znalazlem :Phttps://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/t31/1966183_10151927717281227_424740786_o.jpg
piotr_n 5 stycznia 2015 07:32 Odpowiedz
Właśnie teraz odkryłem że byliśmy w Gwatemali prawie w tym samy czasie.Może się nawet gdzieś spotkaliśmy, bo z racji promocji Iberii spotkaliśmy na trasie wielu Polaków (najbardziej zdziwiłem się w Samuc Champey, kiedy z rzeki wyszła ok 12 osobowa grupa naszych rodaków)
dajkamienia 4 marca 2018 20:21 Odpowiedz
@andiron Ta huśtawka, o której pisałeś, to ta? :) https://pl.tripadvisor.com/Attraction_R ... tment.html
andiron 4 marca 2018 22:03 Odpowiedz
@dajkamienia tak :) polecam
dajkamienia 10 marca 2018 00:15 Odpowiedz
@andiron Jeszcze jedno pytanie - pamiętasz może, w której części Flores znalazłeś tę łódeczke, którą dotarliscie na hustawke? Wiem, ze wyspa nie jest duza, wiec pewnie prędzej czy pozniej ją znajdę, ale może akurat pamiętasz :)